:: Jeszcze nieco o mediacjach

01.08.2015

Jestem zwolenniczką rozmów, mediacji, ugodowego rozwiązywania problemów. Dlatego  uważam za cenne rozmawianie na początkowym etapie każdego wydarzenia, czy sporu, a nawet sygnału, że może taki zaistnieć.  Propaguję to w różnych środowiskach gospodarczych, ale także podpowiadam środowiskom administracji, gdy kierowane są do mnie -  do biura poselskiego  interwencje w sprawie postępowań administracyjnych, cywilnych.  Chodzi o to , aby wykorzystać możliwość polubownego rozwiązywania sporów na każdym etapie postępowania, a zwłaszcza jeszcze przed rozpoczęciem procesu sądowego.
 
Takim sposobem jest mediacja  czyli  rozwiązanie konfliktu przy udziale bezstronnego mediatora, który pomaga dojść do porozumienia osobom będącym w sytuacji konfliktowej.
 
Podstawową zasadą mediacji jest jej dobrowolność, a kształt ostatecznego porozumienia zależy wyłącznie od uczestników postępowania. To strony konfliktu najpełniej znają swoje potrzeby i  zasadnym jest traktowane ich jak ekspertów.
 
Do dnia dzisiejszego wykorzystanie tej metody jest niestety niewielkie, większość spraw kierowana jest zwyczajowo do sądów powszechnych, znacznie je obciążając, co w konsekwencji wpływa na długość ich postępowań.
 
Jak podaje Ministerstwo Sprawiedliwości w 2013 r. do sądów wpłynęło ok. 15 mln spraw, z czego ok. 1100 tys. kwalifikuje się do polubownego rozwiązania, chociażby za pomocą mediacji, a w 2013 r. z tej drogi skorzystano jedynie w przypadku 8 tys. spraw.
 
Na lipcowym posiedzeniu sejmu uchwaliliśmy nowelizację ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, aby jeszcze bardziej umocować  wsparcie polubownych metod rozwiązywania sporów. Zwiększona została  rola mediacji w sprawach spornych.   
 
Nowelizacja zawiera rozwiązania zachęcające do korzystania z mediacji, wprowadza także obowiązek zamieszczania w pozwie informacji, czy strony podjęły próbę polubownego rozwiązania sporu. Dla zainteresowanych będą odbywać się spotkania informacyjne dotyczące polubownych metod rozwiązywania sporów, a przy każdym sądzie okręgowym będzie funkcjonował koordynator do spraw mediacji.
Wprowadziliśmy również szereg zachęt o charakterze ekonomicznym, przede wszystkim  możliwość zaliczenia do kosztów sądowych kosztów mediacji przeprowadzonej na skutek skierowania przez sąd. Dotyczy to również zwolnienia od opłaty sądowej wniosków o zatwierdzenie ugody zawartej przed mediatorem w wyniku mediacji pozasądowej czy też zwrotu całości opłaty sądowej, jeżeli do zawarcia ugody dojdzie w następnym etapie postępowania.
 
Sprawy będą mogły być kierowane do mediacji wielokrotnie na każdym etapie postępowania. Zgodnie z nowelizacją strony będą miały pierwszeństwo przy wyborze mediatora, a czas trwania mediacji ma być wydłużony z  miesiąca do trzech miesięcy.
Wprowadzone zmiany, mają na celu zwiększenie liczby spraw rozwiązywanych w polubowny sposób, dzięki czemu uda się znacznie  zmniejszyć liczbę spraw trafiających  do sądu.  
 
W ustawie tej znalazły się też zmiany umożliwiające szersze korzystanie z tzw. sądów arbitrażowych. Termin na wniesienie skargi do sądu powszechnego o uchylenie wyroku sądu polubownego został skrócony z trzech do dwóch miesięcy a rozpatrywanie takich skarg przez sądy powszechne ma odbywać się tylko w jednej instancji. Zasada jednoinstancyjności objęła też postępowania o stwierdzenie wykonalności wyroków zagranicznych sądów polubownych.
 
Nowe rozwiązania wejdą w życie 1 stycznia 2016 r., a teraz nad ustawą pracuje Senat. Ważne jest, aby informacje takie były jak najszerzej propagowane i tłumaczone ich pozytywne dla stron efekty.
 
Maria Małgorzata Janyska
Posłanka na Sejm RP

:: Komentarze

:: facebook