:: 95. rocznica przyznania praw wyborczych kobietom w Polsce
28.11.2013
"Prawa wyborcze mają wszyscy obywatele bez względu na płeć" – tymi słowami 28.11.1918 r., ujętymi w dekrecie Józefa Piłsudskiego, wszystkie kobiety w Polsce uzyskały prawo wyborcze. Dziś mija 95. rocznica tamtych wydarzeń.
W pierwszych wyborach okresu II Rzeczpospolitej wybrano 8 posłanek, które stanowiły ok. 2 % ówczesnych posłów. Wyborcy oddali głos na: Gabrielę Balicką, Jadwigę Dziubińską, Irenę Kosmowską, Marię Moczydłowską, Zofię Moraczewską, Annę Piasecką, Zofię Sokolnicką i Franciszkę Wilczkowiakową. Inicjatywami, którymi zajmowały się wtedy posłanki były m.in. kwestie dotyczące ochrony kobiet i młodocianych, zwalczania handlu kobietami i dziećmi, sprawy z zakresu systemu oświaty, czy też opieki społecznej.
Dziś w Sejmie zasiada 110 kobiet, ale w kwestii równouprawnienia w biernym prawie wyborczym jest do zrobienia dużo. Stąd tzw. metoda suwakowa, którą również poparłam, mająca wprowadzić system tworzenia list wyborczych i umieszczania kandydatów naprzemiennie. Wcześniejsza ustawa kwotowa doprowadziła wprawdzie do najwyższego w historii Polski udziału kobiet w Sejmie (obecnie 24%), ale nadal wynik ten dalece odbiega od zasady równej reprezentacji. Decydujący okazał się bowiem sposób konstruowania przez partie polityczne list wyborczych, wyraźnie faworyzujący mężczyzn w umieszczeniu Ich na tzw. "miejscach biorących" na liście. Trzeba przypomnieć, że tylko PO poszła dalej i przyjęła wewnętrzną zasadę, wg której w pierwszej trójce na liście musiała być kobieta, a w pierwszej piątce 2 kobiety. Efekt był oczywisty - weszłyśmy do Sejmu w większej liczbie niż nasze koleżanki z innych klubów, które nie zastosowały podobnych zasad i stanowimy 35% składu klubu PO.
Co innego w kwestii czynnego prawa wyborczego, a także świadomości politycznej kobiet i ich udział wyborach. Co prawda coraz więcej Pań oddaje swoje głosy z przekonaniem i uzasadnieniem, jednak wciąż istnieją grupy nie wierzące w moc sprawczą swojego głosu, co ma podłoże w wielu uwarunkowaniach. Stąd tak ważne rozmawianie i uświadamianie kobietom Ich roli, znaczenia i wartości.
To dzięki udziałowi m.in. w takich imprezach, jak tegoroczny Kongres Kobiet Północnej Wielkopolski, czy też członkostwo w stowarzyszeniach, prowadzi do wzrostu pewności siebie, a także świadomości i wiedzy w procesie budowania kapitału społecznego, prowadzącego do dialogu na różnych szczeblach, w tym na szczeblu politycznym.
Maria Małgorzata Janyska
Poseł na Sejm RP
:: Komentarze