23.03.2017
W TV Asta „ o wyborze Przewodniczącego Rady Europejskiej”
Na debacie politycznej, 20 marca w TV Asta parlamentarzyści okręgu "pilskiego" rozmawiali o wyborze Donalda Tuska na Przewodniczącego Rady Europejskiej
(M.Janyska)… Polska miała i ma silną pozycję w Europie dzięki Polakom. Polacy są bardzo cenieni w UE, to co zrobiliśmy przez lata, od momentu jak weszliśmy do Unii, jak podnieśliśmy naszą gospodarkę, świadomość, poziom działania, zmieniły postrzeganie Polaków w Europie. Niestety obecny rząd polski, poprzez swoje zachowania, w tym przy wybierzesz szefa RE , pokazał że jest to rząd, który zupełnie nie zasługuje na zaufanie, że nie zna się na dyplomacji i nie przestrzega zasad dyplomacji, nie przestrzega reguł debat i wspólnej polityki…..
…zarzuty, że Donald Tusk zawsze i mocno poopiera partię, z której wyszedł w sporach wewnętrznych, które w Polsce w trakcie tej parlamentarnej kadencji się objawiły, to jest nieprawda, bo odezwał się tylko raz i to była przestroga skierowana do rządu, przestroga dotycząca szanowania demokracji , szanowania praw i debaty, która jest niezbędna . Przestroga po to, żeby właśnie przez ten nieudolny rząd nie dezawuowano roli Polski w Europie.
A jak jest D. Tusk postrzegany najlepiej można sprawdzić w badaniach : Polacy zdecydowanie, w 60- % są zadowoleni z tego, że Donald Tusk jest ponownie Przewodniczącym Rady Europejskiej i 49 % Polaków uważa, że jest on przedstawicielem wszystkich krajów wchodzących w skład Unii Europejskiej, a tylko 12 % wpisało się w narrację PIS i uznało, że jest on kandydatem niemieckim.
…Widać wyraźnie jak Polscy szanują to, że są w UE, widzą plusy wspólnego działania, co nie znaczy, ze nie widzą potrzeby reform w niektórych obszarach, ale nie są nastawieni tak radykalnie jak jest rząd. To jest pierwszy rząd Polsce, który tak drastycznie rozminął się w tej kwestii z oczekiwaniami obywateli
Jaka teraz, w związku z tym co się stało, będzie polityka PiS względem UE? Czy UE oderwała się od swoich korzeni i zmierza w niebezpiecznym dla Polski i samej unii kierunku?
..Unia Europejska po kryzysie 2008-2009 roku, którego skutki są jeszcze w wielu miejscach, spotkała się z następstwami tego kryzysu… to było załamanie niektorych gospodarek, które były źle zarządzone(Grecja, Irlandia).. to były ruchy nacjonalistyczne, na które w dobie kryzysu społeczeństwa są bardzo podatne, w których podkreśla się że to nasza tożsamość narodowa jest na pierwszym miejscu, a dopiero później należy patrzeć na dobro wspólne.
Tożsamość narodowa jest niezwykle ważna, ale nie może ona przesłaniać pewnych rzeczy, zwłaszcza jak się umawiamy w pewnym gronie na wspólne polityki, jak chociażby wspólny rynek czy podejście do emigracji, do przepływów siły roboczej …
Od czasu kryzysu Unia boryka z takimi elementami , ale zdecydowanie to obecny rząd, przez swoją politykę, naraża nas na ryzyko "mniejszej" prędkości - jeśli ktoś nas ostatecznie wyprowadzi na margines UE to będzie to ten rząd, ale temu się Polacy przeciwstawią.