:: 100 tysięcy nowych miejsc pracy dla młodych

09.06.2015

"Wkurzenie - stan umysłu, moda, nowa metoda polityczna, wynik braku perspektyw..." - takie i wiele innych określeń można znaleźć w licznych opiniach, wypowiedziach, które pojawiają się w ostatnim czasie w mediach, prywatnych rozmowach, portalach społecznościowych, a propos stanu prezentowanego przez rosnące nowe siły polityczne.
 
A rosną na bazie wkurzenia młodych ludzi, choć sami inicjatorzy często już nie młodzi, raczej wiek średni i średni plus, i doprawdy nie wiem, czy dotąd wykazali się inicjatywami dla młodych, oprócz mówienia, że "trzeba, należy, warto wskazać, zwrócić uwagę...". Cenzurowanie z boku jest łatwe, ale konkretne rozwiązania, zwłaszcza w sytuacji gdy do zaspokojenia są ważne potrzeby wszystkich grup wiekowych, społecznych, gdy w Europie i na świecie hula recesja, gdy całkiem realny jest scenariusz grecki, ba - nawet ukraiński, już nie takie proste.
 
Ale przetrwaliśmy te zagrożenia, dzięki wielkiej dyscyplinie budżetowej, dzięki wielkiej zaradności Polaków, w tym w ogromnym zakresie przedsiębiorców, dzięki członkostwu w Unii Europejskiej. Wychodzimy skutecznie na prostą, nasz kraj zmienił się diametralnie, co widać w każdym miejscu i... jako aktualnie rządzący płacimy za to cenę polityczną. To jest modelowa sytuacja, bo dyscyplinowanie jest niepopularne, a jak się zaczyna trwale poprawiać, to znajduje się wielu, którzy chcą się osobiście zbudować na negatywnej ocenie trudnych lat. Pytanie gdzie byli wtedy niech zostanie retoryczne. Tak samo niech retoryczne zostanie, czy wielu z nich nie jest czasem teraz w grupie wkurzonych, bo np. w wyborach samorządowych wypadli z systemu, a więc teraz będą nagle antysystemowi, bo chcą wrócić do systemu!
 
A co? Wolno!
 
Modelowe jest także to, że w tej ogólnej aurze "wkurzenia" trudno przebić się z informacją o nowych proponowanych, uchwalanych rozwiązaniach systemowych, bo to jakoś nie jest trendy, mimo że oczekiwane.
 
A są kolejne, dobre propozycje, w tym dla młodych. Na ostatnim majowym posiedzeniu sejmu złożony został poselski projekt ustawy, klubów PO i PSL, mającej zrealizować założenia programu „Pierwsza praca”. Zakłada on zatrudnienie 100 tys. młodych osób od stycznia 2016 r. Będzie to stałe zatrudnienie na umowę o pracę, obejmujące też osoby przechodzące z umów zleceń na umowę o pracę. Program jest adresowany do osób do 30 roku życia, podczas gdy w UE adresuje się takie rozwiązania tylko do osób do 25 roku życia.
 
Pracodawca będzie mógł otrzymać refundację wynagrodzenia przez okres 12 miesięcy, co miesiąc otrzymując środki w wysokości najniższego wynagrodzenia plus skutki. Zachęcamy pracodawców, żeby płacili więcej. W nadchodzącym tygodniu zaprosiłam do rozmów i podjęcia tej inicjatywy/deklaracji Ogólnopolską Konfederację Pracodawców Lewiatan, a także Forum Młodych przy konfederacji, aby zaprezentowali swoje uwagi, propozycje. Przez następne 12 miesięcy pracodawca będzie miał obowiązek zatrudniać młodego człowieka, ale będzie mógł korzystać z Krajowego Funduszu Szkoleniowego, aby w razie potrzeby jeszcze podnosić jego kwalifikacje.
 
To duża gwarancja, że po dwóch latach pracy w ramach programu zatrudniona osoba będzie pracownikiem z potrzebnymi kompetencjami i otrzyma umowę na czas nieokreślony. Co ważne, można samodzielnie szukać pracodawcy.
Warto przypomnieć, że program „Pierwsza praca” jest kontynuacją innych programów wsparcia dla młodych ludzi, np. unijnego programu „Gwarancje dla Młodzieży”, który ma skrócić czas oczekiwania na pracę dla osób do 30 roku życia z 6 do 4 miesięcy, reformy Urzędów Pracy, które od roku dysponują pakietem wsparcia dla młodych – są to m.in: bony stażowe, bony zatrudnieniowe, bony migracyjne oraz systemem odprowadzania składek na ubezpieczanie społeczne za zatrudnionych młodych absolwentów.
 
Bank Gospodarstwa Krajowego realizuje program „Pierwszy biznes”, w którym oferuje niskooprocentowane pożyczki na własną działalność dla młodych ludzi z którego mogą korzystać już kończące naukę.
 
Właśnie te rozwiązania i duże inwestycje sektora przedsiębiorstw w minionym roku spowodowały, że po raz pierwszy od lat spadło bezrobocie w grupie młodych Polaków o 5%. To nie jest jeszcze zadowalające, dlatego system wsparcia jest rozbudowywany.
 
Program „Pierwsza praca” to trwałe, a nie doraźne, rozwiązanie. Przeznaczono na nie 3 mld zł, daje szanse na stabilne zatrudnienie i idzie w parze z oskładkowaniem umów zleceń, które wejdzie od 1 stycznia 2016 r. i proponowanymi zmianami w Kodeksie pracy – koniec pracy na umowy na czas określony, które trwają wiecznie. To wszystko wzmacnia pozycję pracownika. Jest to potrzebne, bo zdajemy sobie sprawę, że dziś młodzi ludzie oczekują stabilnej oferty. A dzięki trwałemu wzrostowi gospodarczemu, zdjęciu z naszego kraju wymogów procedury tzw. nadmiernego deficytu, takie rozwiązania stały się teraz możliwe.
 
Maria Małgorzata Janyska
Posłanka na Sejm RP

:: Komentarze

:: facebook