:: Sroczka kaszkę warzyła

08.07.2019

Sroczka kaszkę warzyła

Która mama nie recytowała dziecku wierszyka o sroce, co kaszkę warzyła? Było to mniej więcej tak : „Tu, sroczka kaszkę warzyła, temu dała na miseczkę, temu dała na łyżeczkę, temu, bo grzecznie prosił, temu, bo wodę nosił, a temu nic nie dała i frrrruuuuuu... poleciała!” Właśnie - nic nie dała. 

Skojarzyła mi się ta opowiastka z polityką rządu, o którą pyta wielu ludzi na spotkaniach w terenie, piszecie na fb. Pytacie - jak to jest, że nagle ogłasza się, że jakaś grupa coś dostanie, nie wiadomo dlaczego ta, a nie inna, z jakiego powodu, na jakiej podstawie ustalono granice podziału? Pytacie też - od kogo dostanie, kto zapłaci za to, bo rząd nie ma swoich pieniędzy, zarządza naszymi - podatkami i daninami, z naszej pracy, z naszych  emerytur, z firm. 

 

W ostatnich tygodniach te pytania dotyczyły pomysłu, już uchwalonego na ostatnim posiedzeniu Sejmu - wynagrodzenia młodych bez PITu, czyli bez pobierania podatku dochodowego. Jaka granica młodości została przyjęta? Do ukończenia 26 roku życia. Skąd ta granica? Nie wiadomo. Kluczem jest chyba zdobycie  głosów wyborczych kolejnej grupy, by w sondażach było bezpiecznie. 

 

Gdyby było inaczej, to na samym początku tej kadencji, w momencie dobrej już wówczas koniunktury gospodarczej, z dobrym trendem (dzięki pracy Polaków przez wiele lat na ten stan), należało podnieść kwotę wolną od podatku - wszystkim! Nie zapominajmy, że to była jedna z naczelnych obietnic wyborczych obecnej władzy - 8000 zł kwoty wolnej, przemilczana potem  przez cztery lata, a nawet odrzucona, bo złożyliśmy taki projekt ustawy i nie znalazł poparcia większości sejmowej. Szkoda, bo jeśli chcemy, żeby wprowadzone już wsparcie społeczne nie było zagrożone, to musimy walczyć o to, żeby to praca się wszystkim opłacała, bo inaczej ludzie będą uciekać w szarą strefę, a daniny w budżecie państwa się kurczyć. Docenienie pracy to jest właściwe rozwiązanie, ale nie może być wybiórcze. Do pracy trzeba oczywiście mobilizować i tym powinna być pomoc młodym na starcie pierwszej pracy - przede wszystkim pomoc w pierwszym mieszkaniu (a tu akurat kiepsko słychać w polityce rządu), w przemieszczaniu się za pracą, podnoszeniu kwalifikacji, żeby mogli lepiej zarabiać.

 

System podatkowy musi być jasny i powszechny. Inaczej będzie jak z „sroczką co kaszkę warzyła” - 19 latka (latek) i 27 latka (latek) przy tej samej kwocie wynagrodzenia, będą mieć różny dochód, z niekorzyścią dla tych drugich, a wśród nich są absolwenci szkół wyższych, którzy dopiero co ukończyli studia, zaczęli pracę i równolegle specjalizacje, aplikacje, często ciągną drugi kierunek, ponoszą koszty budowania swoich kwalifikacji, ale nie dla nich „miseczka”, ani łyżeczka. 

 

Ta ustawa niestety dzieli ludzi. Niebawem przedstawimy propozycję, która docenia każdą pracę. 


Maria Janyska

Posłanka na Sejm RP


:: Komentarze

:: facebook