:: "Życzeniowy wniosek"

17.07.2017

 „Życzeniowy wniosek” , czyli z kim i dlaczego Burmistrz  Trzcianki chce odrębnego powiatu

Niedawno trzcianecki Tygodnik Notecki, związany z trzcianeckim PiSem, doniósł o pomyśle utworzenia odrębnego powiatu trzcianeckiego.

Taki wniosek do Burmistrza Trzcianki, a zarazem szefa pilskiego okręgu PiS, złożył Komitet Miejski PIS w Trzciance. Wniosków i pomysłów nikt nikomu nie zabroni, ale jeśli mogą wpłynąć diametralnie, a nawet drastycznie, na sytuację innych społeczności lokalnych, to wydawałoby się, że to one powinny być natychmiast - na wstępie - zaproszone do dyskusji. 

To znaczy, logicznie myśląc, że następstwem wniosku powinno być zwrócenie się do gmin tworzących powiat - wójtów, burmistrzów, rad gmin, do rady powiatu, zarządu powiatu i starosty o dyskusję i wypowiedzenie się odnośnie wniosku. Wniosku, który nie zawiera żadnych (!) argumentów, poza tym, że Trzcianka jest największym miastem w powiecie.

Nie wiadomo też w oparciu o co - jakie fakty, badania,  stwierdza się mocno we wniosku, że obecny kształt powiatu spowodował pogłębiające się podziały społeczne! Kto o nich słyszał przez wszystkie lata nie wiadomo, a wręcz odwrotnie - cały czas w porozumieniu i jak najszerszej dostępności starano się zapewniać obsługę publiczną mieszkańców. Podziały mogą zacząć się właśnie teraz, wskutek tego politycznego pomysłu.

Dlatego nie można stać z boku i czekać, by nie dowiedzieć się za chwilę, że jesteśmy „podzieleni”. Przecież dzisiaj swoistym znakiem „jakości” rządzących jest nie kierowanie się konstytucyjnymi zasadami, a cóż dopiero ustawą, która określa drogę tworzenia, znoszenia, łączenia, czy dzielenia powiatów.

Z tego powodu zaprosiłam szefów pozostałych gmin na spotkanie, abyśmy sami rozpoczęli dyskusję, a  także rozważyli potrzebę i  termin, w którym należy omówić ten pomysł w gronie mieszkańców.

Burmistrz Trzcianki udzielając wywiadów, a także na stronie www, zapowiada co prawda spotkanie opiniodawcze w Urzędzie Miejskim w Trzciance, ale bardzo jednostronne i ograniczone, bo zaproszenie skierował tylko do swoich mieszkańców i na dodatek tylko tych, którzy są „za”: „serdecznie zaprasza osoby zainteresowane wsparciem starań podjętych w sprawie przywrócenia powiatu trzcianeckiego”. Pomija niestety na tym etapie mieszkańców z innym zdaniem oraz społeczności pozostałych siedmiu gmin Powiatu Czarnkowsko-Trzcianeckiego, które są potencjalnie zainteresowane swoim powiatem i wszystkim co go dotyczy, gdyż go tworzą, a swoją wolę przynależności wyraziły przy jego powstawaniu. Pomija starostę, zarząd powiatu i radę powiatu, które to organy są przedstawicielami poszczególnych gmin w powiecie.

Obraniem takiej drogi zdziwieni byli samorządowcy obecni na spotkaniu w moim biurze poselskim - Burmistrz Czarnkowa Franciszek Strugała, Wójt Gminy Czarnków Bolesław Chwarścianek, Wójt Gminy Drawsko Marek Tchórzka, Z-ca Wójta Gminy Lubasz Grażyna Graj, Burmistrz Miasta i Gminy Wieleń Elżbieta Rybarczyk, którzy o pomyśle utworzenia nowego powiatu, a tym samym skutku w postaci likwidacji obecnego w jego kształcie,  dowiedzieli się z mediów.

Samorządowcy byli zgodni co do tego, że takie próby powinny być podejmowane w demokratyczny sposób, z otwartą dyskusją z wszystkimi, a nie siłowo, za plecami innych zainteresowanych. Powinny być przedstawione argumenty merytoryczne - np. jaki potencjał majątkowy ma obecny powiat, jaki miałyby rozdrobnione po podziale nowe jednostki administracyjne, czy byłyby w stanie utrzymać i rozwijać swoje instytucje, realizować zadania, jak rozliczyć i podzielić majątek, w tym zobowiązania, które powstawały w związku z inwestycjami w rożnych miejscowościach powiatu, itd., a także wskazanie, z kim Trzcianka chciałaby powołać powiat, bo żadna z pozostałych gmin na razie nie prowadziła rozważań odnośnie zmian w kształcie obecnego powiatu.

Zdaniem obecnych, gminy powinny zostać zaproszone do tej dyskusji na starcie. Padło  zdanie, że mieszkańcy poszczególnych gmin nie zasłużyli na to, żeby niszczyć im wypracowaną i utrwaloną już przez lata stabilizację.

Wójtowie i burmistrzowie podkreślili, że oficjalne stanowisko powinien w tej sprawie wyrazić starosta i  rada powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Sami natomiast wyrażą swoją opinię w lokalnych mediach, o co już niektórzy zostali poproszeni, przedstawią też temat swoim radom gmin.

W związku z tym, że w spotkaniu  nie mogli wziąć udziału Wójt Połajewa, Burmistrz Krzyża oraz Starosta, z Wójtem Pochylukiem oraz Starostą Teterusem spotkałam się odrębnie. Nie udało nam się w tym terminie spotkać z Burmistrzem Jasiewiczem, ale z pewnością do tego dojdzie. Zdaniem Wójta Połajewa  jest jeszcze za wcześnie na zajmowanie się tematem, a starosta Teterus powtórzył to, co już dotąd bardzo wyraźnie sygnalizował w mediach, m.in. cyt. „gospodarzami powiatu są ich mieszkańcy, to oni muszą decydować o kształcie swoich wspólnot samorządowych.(…) zmiana granic wymaga zrozumienia i akceptacji mieszkańców wyrażonej w powszechnych konsultacjach (…) decyzje nie mogą być wymuszane politycznie i podejmowane wówczas , kiedy szuka się punktów wyborczych”.

Tymczasem Burmistrz Trzcianki zamiast uszanowania lokalnej demokracji informuje - jak donoszą media,  że już występuje do Premier Beaty Szydło, aby jej administracja przeanalizowała pomysł powstania nowego powiatu trzcianeckiego! W tym miejscu chciałabym przypomnieć, że do podjęcia decyzji przez właściwego ministra niezbędna jest opinia rad gmin, których dotyczy wniosek oraz opinia rady powiatu, poprzedzona konsultacjami społecznymi!

Dlatego mało tego, że trzeba, to jeszcze dla przyzwoitości lokalnej warto na starcie zamiast zaskakiwać społeczność gmin powiatu, zacząć  od rozmów właśnie z nią,  a nie z decydentami z Warszawy.

Z uwagi na to, że byłam osobiście zaangażowana w tworzenie naszego powiatu, byłam radną pierwszej kadencji, jestem posłem z tego powiatu, a także uważam, że małe, słabe powiaty mogą być niezdolne do zabezpieczenia dobrego poziomu obsługi mieszkańców, będę wspierała demokratyczne formy decyzji, które powinny być poparte rzetelnymi analizami oraz prognozami.

Kieruję także pismo do Burmistrza Trzcianki - z zapytaniem o cel, uzasadnienie merytoryczne. a nie polityczne pomysłu, do Starosty Teterusa i Zarządu Powiatu - o informacje o potencjale powiatu oraz możliwych skutkach podziału, do Premier Szydło -  o nie rozpatrywanie pomysłu, który jest jak na razie tylko  „życzeniowy” .

:: Komentarze

:: facebook